niedziela, 10 lutego 2013

TVP-telewizja w 100% polityczna

Nie wszyscy oglądają tv, nie wszystkich interesuje piłka, et cetera.
Chciałbym tylko wyrazić swoje zdenerwowanie typowo politycznymi(lewackimi argumentami, wygłaszanymi przez Telewizję Polityków, w skrócie zwaną po prostu TVP.

Na początku proszę przeczytać tłumaczenia tych buców, pomijając już to, że jak powiada starodawne przysłowie-tylko winny się tłumaczy:

http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/aktualnosci/dlaczego-borussia-a-nie-real-nasze-argumenty/9616343

"– Przez niemal całą fazę grupową dawaliśmy telewidzom możliwość głosowania na wszystkie mecze rozgrywane w środy. Kiedy tylko tego dnia grała Borussia, wybór ZAWSZE padał na tę drużynę. A była możliwość wybierania meczów m.in. Realu, Manchesteru City, Arsenalu, Milanu czy PSG"

Szkoda, że BVB grała wtedy z Real'em, Manchesterem City i Ajax'em, a reszta z mniej renomowanymi ekipami.

"- Ktoś może powiedzieć, że to wybór dla mniej wytrawnych fanów futbolu, bo kibic-koneser, chciałby obejrzeć starcie gigantów Real – MU. Ale do oglądania TVP prawo mają wszyscy: i wielcy sympatycy piłki, i "niedzielni" (środowi) kibice, a fanów Borussii w tym momencie w naszym kraju jest najwięcej – głównie z powodu gry w tym klubie trzech Polaków."

Wystarczy zaglądnąć do pierwszego lepszego fanklubu, żeby zauważyć, w którym klubie liczba fanów jest wyższa.

"– Trzech Polaków gra w klubie, który może wygrać Ligę Mistrzów. Jak zauważył Michał Pol na swoim BLOGu od czasu, kiedy Legia grała z Panathinaikosem w 1996 roku, w jednym meczu na tym poziomie Champions League nie występowało trzech Polaków"

Przypominam, że to jest Liga Mistrzów-nie Polaków!

"– Borussia gra atrakcyjniejszą piłkę niż wiele bardziej markowych klubów."

Ciekawe jak to "obliczyli":)

"– Ekipa BVB wyprzedziła w grupie Real, pokonując go w Dortmundzie i remisując w Madrycie, czyli pod każdym względem była od niego lepsza. A sam Jose Mourinho powiedział, że jeśli Borussia awansuje do 1/8 finału, dla niego będzie głównym faworytem LM"

Przypomnijmy, że w drugim spotkaniu gra jeszcze Manchester United. Mou jest wyrocznią?

"– Kto uważnie śledził fazę grupową, wie, że Szachtar to nie jakaś tam drużyna, która przypadkiem awansowała do fazy pucharowej. Ona wyeliminowała Chelsea i była o krok od pierwszego miejsca w grupie przed Juventusem. Do tego, drużyna Mircei Lucescu grała atrakcyjny i solidny futbol"

Real i Man Utd awansowały oczywiście przypadkiem. Manchester nie był o krok od pierwszego miejsca, oni pierwsze miejsce zajęli. Drużyny Mou i Aleksa grają równie solidny futbol, a atrakcyjność jest opinią indywidualną.

"– Wiemy, to wróżenie z fusów, podobnie jak to, czy mecz Szachtara z Borussią będzie lepszy niż Realu z United. Ale... co by było gdyby Robert Lewandowski zaliczył hat-tricka albo Jakub Błaszczykowski uderzeniem z 35 metrów w okienko dał zwycięstwo Borussii. Wtedy by było: jaka szkoda, że Państwo tego nie widzą"

Tego chyba nie muszę komentować.

Sami widzicie jak działa polityka na przykładzie ich stacji telewizyjnej. Dajemy ludziom wybór, kiedy wiemy, że zagłosują tak jak chcemy, ale jak wiemy, że zagłosują inaczej, decydujemy za nich, tłumacząc, że oni tego chcą, bo mamy na to "dowody". Do wody lepiej niech oni powskakują i się potopią.


Król Świata

3 komentarze:

  1. Wyjątkowo się nie zgadzam, mecze Borussi są dla mnie bardziej interesujące od pozostałych w tej edycji LM

    OdpowiedzUsuń
  2. Z czym się nie zgadzasz? Przecież ja nie poruszam tematu zainteresowania meczem, tylko zakłamania TVPolityków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem bedzie tak długo jak tv bedzie publiczna.

    OdpowiedzUsuń