wtorek, 30 października 2012

Nic Ci W życiu Nie Wychodzi ??? A Może Winna Jest Statystyka???


Jako, że poprzednio wdałem się trochę w dedukcję, indukcję i spekulację myślową, to teraz chcę Cię wtajemniczyć w logikę, statystykę, prawo wielkich liczb oraz rachunek prawdopodobieństwa.
Na początek taki eksperyment, ale wyłącznie myślowy.  Wyobraź sobie, że mamy do dyspozycji bardzo, bardzo, ale to bardzo wielu ludzi.  Dowolnych ludzi – mężczyzn, kobiety, dzieci, pracujących, bezrobotnych, lumpów, meneli, złodziei kieszonkowych, kolejarzy wąskotorowych, lachociągi i innych.
Ważne aby tych ludzi było tak wielu żeby ich nigdy nie zabrakło.  Teraz każdemu z tych ludzi dajemy kostkę do gry – taki sześcianik gdzie na każdej ściance są kropki symbolizujące liczby od jeden do sześć.  Na umówiony sygnał np. bip wszyscy ludzie jednocześnie rzucają kostką (każdy swoją).
Osoby, które w danym rzucie uzyskały liczbę sześć przechodzą dalej do gry, pozostałe odpadają.  W tym miejscu wtajemniczę Cię nieco w rachunek prawdopodobieństwa oraz prawo wielkich liczb.  Otóż każda osoba ma możliwość uzyskania w jednym rzucie jednej z liczb od jeden do sześć.  Każda liczba jest jednakowo prawdopodobna i to prawdopodobieństwo wynosi dokładnie jedną szóstą.
Prawo wielkich liczb mówi, że przy bardzo dużej liczbie prób, w tym wypadku osób, częstość wyrzucenia danej liczby oczek będzie prawie równa prawdopodobieństwu danej liczby.  Stąd można wysnuć prosty wniosek, że przy jednym rzucie kostką, na placu boju zostanie około jedna szósta początkowej liczby osób, bo właśnie tyle osób wyrzuci liczbę sześć.
Osoby, które przeszły pierwszy etap rzucają dalej kostką.  Przy bardzo dużej liczbie osób znowu około jedna szósta wyrzuci szóstkę i te osoby przechodzą do dalszej gry czyli rzucają kostką ponownie.  Po kolejnym rzucie na placu boju znowu zostanie około jedna szósta graczy.
Po każdym rzucie w grze będzie coraz mniej osób aż w końcu zostanie tylko garstka, albo nawet tylko jedna osoba.  Teraz pomyśl nad taką rzeczą.  Załóżmy, że po tysiącu rzutach na placu boju zostanie jedna osoba.  Okazuje się, że ta jedna osoba tysiąc razy pod rząd wyrzuciła liczbę sześć.  Ot zwykła statystyka.
Teraz wyobraź sobie, że nie widzisz żadnych innych osób poza tą jedną.  Co na to powiesz???  Pomyślisz, że ta osoba jest – albo geniuszem, albo oszustem, albo ma nadprzyrodzone zdolności.  Tymczasem nie wydarzyło się nic szczególnego.  Zwykła statystyka przyrody powoduje, że taka osoba może, a nawet musi się znaleźć.
Właśnie dlatego niektórzy ciągle z życiu wygrywają, odnoszą sukcesy, a inni porażki.  Jedni stale wyrzucają szóstkę, innym szóstka nie zdarza się nigdy.  Dlatego, jeżeli coś Ci w życiu nie wychodzi, to wcale nie zawsze jest to Twoja wina.  Winną może być natura z jej rachunkiem prawdopodobieństwa.
Dlatego do góry głowa, i od tej pory patrz ufnie w przyszłość.  Rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany.  Ale możesz mu pomóc – w tym celu już dziś wpisz się na listę poparcia jedynego, godnego, bo od zawsze BEZPARTYJNEGO kandydata na pezydenta RP 2015 – ROMANA WŁOSA.  Szczegóły tutaj –http://www.romanwlos.cba.pl/index_pliki/SUPER-OKAZJA.pdf
ROMAN WŁOS
(kandydat na prezydenta RP 2015,
dumny, bo od zawsze BEZPARTYJNY)
tel. +48 662 620 163

1 komentarz: